Powoli przygotowujemy warzywniaki do zimy. W naszym pozostało jeszcze dużo zielonych pomidorów.
Na 12 słoiczków 200ml:
2 kg pomidorów (już przygotowanych)
1 kg cukru (uwaga! miara cukru zależy tylko i wyłącznie od waszych preferencji. Ja nie lubię bardzo słodkich konfitur, dlatego z pewnością w przyszłym roku obniżę ilość cukru do 700g)
1 pigwa
2 pomarańcze
Myjemy i osuszamy warzywa i owoce.
Pomidory : Usuwamy białe części wewnętrzne, gniazda i kroimy na cienkie plasterki.
Pigwa : obieramy ze skóry, usuwamy pestki i gniazda, kroimy w kostkę
Pomarańcza : usuwamy skórkę wraz z białą warstwą , kroimy na plastry, usuwamy pestki.
Wkładamy do naczynia warstwami: pomidor + trochę pigwy z pomarańczą, zasypujemy cukrem i tak na przemian aż skończą się produkty.
Odstawiamy na 24 godziny żeby pomidor puścił soki.
Następnego dnia przerzucamy wszystko do dużego garnka i smazymy przez ok 1:30minut mieszając od czasu do czasu. Następnie jeszcze gorącą konfiturę wkładamy do słoików, zamykamy i obracamy do góry dnem zostawiając do ostygnięcia. et voila!
Bon appetit!
Zważywszy na pogodę i temperatury nie ma mocnych ...pozostaną zielone. Słyszałam, że można zawinąć je w gazetę i odstawić do ciepłego pokoju żeby dojrzały...ale nie sprawdziłam, bo w całości poświęciliśmy je na konfiturę. Może w przyszłym roku.
Muszę przyznać , że smak dżemu jest dosyć niezwykły. Powiedziałabym, że ma coś z angielskiego pomarańczowego ze skórką. Słodki a jednocześnie z lekkim posmakiem goryczy. Ciekawy i niespotykany...powiedziałabym tylko dla nieprzeciętnych smakoszy.
Na 12 słoiczków 200ml:
2 kg pomidorów (już przygotowanych)
1 kg cukru (uwaga! miara cukru zależy tylko i wyłącznie od waszych preferencji. Ja nie lubię bardzo słodkich konfitur, dlatego z pewnością w przyszłym roku obniżę ilość cukru do 700g)
1 pigwa
2 pomarańcze
Myjemy i osuszamy warzywa i owoce.
Pomidory : Usuwamy białe części wewnętrzne, gniazda i kroimy na cienkie plasterki.
Pigwa : obieramy ze skóry, usuwamy pestki i gniazda, kroimy w kostkę
Pomarańcza : usuwamy skórkę wraz z białą warstwą , kroimy na plastry, usuwamy pestki.
Wkładamy do naczynia warstwami: pomidor + trochę pigwy z pomarańczą, zasypujemy cukrem i tak na przemian aż skończą się produkty.
Odstawiamy na 24 godziny żeby pomidor puścił soki.
Następnego dnia przerzucamy wszystko do dużego garnka i smazymy przez ok 1:30minut mieszając od czasu do czasu. Następnie jeszcze gorącą konfiturę wkładamy do słoików, zamykamy i obracamy do góry dnem zostawiając do ostygnięcia. et voila!
Bon appetit!
a może smażone? :) bardzo intryguje mnie ten smak. :) następnym razem proponuję wsadzić do papierowej torby razem z bananem - dojrzeją :)
OdpowiedzUsuńdzieki za uwage.juz zmienilam. Troche dziwi mnie ten banan, bo myslalam ze to z jablkami wszystko dojrzeje...
OdpowiedzUsuńJezeli zrobisz test, to prosze o male info, bo w przyszlym roku oczywiscie znowu beda zielone pomidory...
Pozdrawiam i mam nadzieje do nastepnego przeczytania
moja mama jak zerwie w tym okresie pomidory- stosuje metodę z gazetą i czasem dokłada kilka jabłek bo pomidor uwielbia towarzystwo jabłka:) i nie znosi chłodu
OdpowiedzUsuńAaa!!!super!dzieki za patent.podam dalej i sama probuje w przyszlym roku:-)
UsuńPomarańcz to jest kolor. Owoc to pomarańcza. Czy ten przepis może być wiarygodny, skoro piszący nie wie, co pisze?
OdpowiedzUsuńA czy pisząc "gruszka" przez ó zamknięte zmienia to jej smak?
UsuńDziękuje za czujność, błąd oczywiście poprawie.pozdrawiam
"trochę pigwy z pomarańczem"? Minęło 7 miesięcy, a błąd tkwi nadal! "Z POMARAŃCZĄ" szanowna Autorko przepisu!
Usuńhmm,dziękuję czytelnikowi za anonimowy komentarz. Myślę sobie, że tylko nic nie robiąc nie narażamy się na drwiny i krytykę. Dziękuję za czujność i poprawienie błędu. Nie rozumiem jednak skąd ten drwiący ton komentarza...niepotrzebny.
UsuńPozdrawiam
Szanowna Autorka przepisu