sobota, 13 października 2012

pomidor z bitą śmietaną

Wracamy do pomidorów, tym razem dojrzałych. Na dodatek dorzucimy chipsy z parmezanu...i mamy pyszną i piękną verrine.



na 250ml musu tj. ok 4 osób (nie rozpisuję na naczynia, bo nie sposób przewidzieć jakie, kto ma):

3 dojrzałe soczyste pomidory
1 listek żelatyny
150ml śmietany kremówki
2 cebulki szalotki (można zastąpić małą zwykłą cebulą)
2 łyżki oliwy z oliwek
szczypta cukru kryształ
120g startego parmezanu
pomidorki koktajlowe do dekoracji (które oczywiście można zastąpić zwykłym, cienko pokrojonym)
sól, pieprz

MUS POMIDOROWY
Zanurzyć nacięte w krzyż pomidory we wrzącej wodzie na 20 sekund (aż zaczną pękać). Po tym czasie schłodzić. Obrać ze skórki i pokroić w kostkę.
Zamoczyć listek żelatyny w zimnej wodzie.
Obrać ze skórki szalotki i drobno poszatkować.
Podsmażyć szalotki na gorącej oliwie (ok 3 minuty) dodać pomidory, cukier, sól i pieprz.
Smażyć wszystko ok 15 minut.
Zdjąć z ognia, dodać żelatynę i zmiksować na pure, pozostawić do schłodzenia.
Ubić śmietanę na sztywno.
Dodać schłodzone pure pomidorowe do ubitej śmietany, po skosztowaniu dobrze doprawić - sól, pieprz i jeżeli macie coś ostrego?? - ja dodałam Piment d'espelette.
Szybciutko rozlać do naczynek do 2/3 wysokości. Pozostawić w lodówce przez ok 3 godziny.
 
CHIPSY PARMEZANOWE
Rozłożyć na blasze papier do pieczenia. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Rozsypać na blasze parmezan w miarę równomiernie. Włożyć do nagrzanego piekarnika na ok 6-8 minut. Radzę doglądać. Ser powinien się roztopić i połączyć.
Wyjąć z piekarnika i pozostawić do schłodzenia. Następnie wycinać kwadratowe lub nieregularne kawałki.



Przed podaniem udekorować verrine chipsami, pomidorkiem i listkiem bazylii.
Bon apettit!
 

3 komentarze:

  1. wygląda niebiańsko i pewnie smakuje przepysznie, a swoją drogą, szkoda że już nie ma pysznych pomidorów z "plantacji" mojej mamy... natomiast chipsy parmezanowe - pewnie ściągnę do kilku innych potraw:) super pomysł !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żałuję tych ogrodowych pomidorów. Te, które kupuje się w sklepach niestety nie mają nic wspólnego z pomidorem. Ani to smaku, wyglądają idealnie i pięknie ale co z tego...
      Teogorczne ogrodowe były super! aż szkoda było to gotować.
      Najlepiej z mozzarelką na świeżo :-) no ale! jesień też ma swoje uroki - tego się trzymajmy!

      Usuń
    2. no właśnie , nudno by było jeść "tylko" pomidory :))

      Usuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...