Wracamy do pomidorów, tym razem dojrzałych. Na dodatek dorzucimy chipsy z parmezanu...i mamy pyszną i piękną verrine.
na 250ml musu tj. ok 4 osób (nie rozpisuję na naczynia, bo nie sposób przewidzieć jakie, kto ma):
3 dojrzałe soczyste pomidory
1 listek żelatyny
150ml śmietany kremówki
2 cebulki szalotki (można zastąpić małą zwykłą cebulą)
2 łyżki oliwy z oliwek
szczypta cukru kryształ
120g startego parmezanu
pomidorki koktajlowe do dekoracji (które oczywiście można zastąpić zwykłym, cienko pokrojonym)
sól, pieprz
Wyjąć z piekarnika i pozostawić do schłodzenia. Następnie wycinać kwadratowe lub nieregularne kawałki.
Przed podaniem udekorować verrine chipsami, pomidorkiem i listkiem bazylii.
Bon apettit!
na 250ml musu tj. ok 4 osób (nie rozpisuję na naczynia, bo nie sposób przewidzieć jakie, kto ma):
1 listek żelatyny
150ml śmietany kremówki
2 cebulki szalotki (można zastąpić małą zwykłą cebulą)
2 łyżki oliwy z oliwek
szczypta cukru kryształ
120g startego parmezanu
pomidorki koktajlowe do dekoracji (które oczywiście można zastąpić zwykłym, cienko pokrojonym)
sól, pieprz
MUS POMIDOROWY
Zanurzyć nacięte w krzyż pomidory we wrzącej wodzie na 20 sekund (aż zaczną pękać). Po tym czasie schłodzić. Obrać ze skórki i pokroić w kostkę.
Zamoczyć listek żelatyny w zimnej wodzie.
Obrać ze skórki szalotki i drobno poszatkować.
Podsmażyć szalotki na gorącej oliwie (ok 3 minuty) dodać pomidory, cukier, sól i pieprz.
Smażyć wszystko ok 15 minut.
Zdjąć z ognia, dodać żelatynę i zmiksować na pure, pozostawić do schłodzenia.
Ubić śmietanę na sztywno.
Dodać schłodzone pure pomidorowe do ubitej śmietany, po skosztowaniu dobrze doprawić - sól, pieprz i jeżeli macie coś ostrego?? - ja dodałam Piment d'espelette.
Szybciutko rozlać do naczynek do 2/3 wysokości. Pozostawić w lodówce przez ok 3 godziny.
CHIPSY PARMEZANOWE
Rozłożyć na blasze papier do pieczenia. Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Rozsypać na blasze parmezan w miarę równomiernie. Włożyć do nagrzanego piekarnika na ok 6-8 minut. Radzę doglądać. Ser powinien się roztopić i połączyć.Wyjąć z piekarnika i pozostawić do schłodzenia. Następnie wycinać kwadratowe lub nieregularne kawałki.
Przed podaniem udekorować verrine chipsami, pomidorkiem i listkiem bazylii.
Bon apettit!
wygląda niebiańsko i pewnie smakuje przepysznie, a swoją drogą, szkoda że już nie ma pysznych pomidorów z "plantacji" mojej mamy... natomiast chipsy parmezanowe - pewnie ściągnę do kilku innych potraw:) super pomysł !!!
OdpowiedzUsuńJa też żałuję tych ogrodowych pomidorów. Te, które kupuje się w sklepach niestety nie mają nic wspólnego z pomidorem. Ani to smaku, wyglądają idealnie i pięknie ale co z tego...
UsuńTeogorczne ogrodowe były super! aż szkoda było to gotować.
Najlepiej z mozzarelką na świeżo :-) no ale! jesień też ma swoje uroki - tego się trzymajmy!
no właśnie , nudno by było jeść "tylko" pomidory :))
Usuń