Wpadłam ostatnio na ciekawy przepis przyrządzenia wątrąby cielęcej...a że u mojego rzeźnika już cielęcej nie było...z cielęcej zrobiła się drobiowa.
Pyszny, w ekspresowym tempie przygotowany, oryginalny obiad. Na dodatek udało mi się przemycić nielubianą przez wszystkich u mnie w domu wątróbkę!
Dla 2 osób :
400g wątróbki drobiowej
3 duże pieczarki
12 listków szałwi
1 cebula
gruby plaster boczku wędzonego
200ml białego wina
100ml śmietanki słodkiej
sól, pieprz
30g masła
Zaczynamy od rozpuszczenia masła na patelni. Pieczarki kroimy na plasterki a następnie podsmarzamy na maśle. Odstawiamy. Na gorącej patelni, bez tłuszczu, podpiekamy boczek pokrojony w zapałki. Po ok. 4 minutach dodajemy drobno poszatkowaną cebulę. Wszystko razem podsmarzamy na złoty kolor. Odkładamy na bok patelni cebulę i boczek i wrzucamy wątróbki. Uwaga : nie solimy!! (wtedy wątróbka robi się twarda) podpiekamy na mocnym ogniu z wszystkich stron przez ok 4-5 minut. Następnie wszystko przerzucamy do mniejszego garnka i zamykamy pokrywką - odstawiamy.
Do nagrzanej jeszcze patelni dolewamy białego wina i wrzucamy poszatkowaną szałwię. Gotujemy tak długo aż ilość wina zmniejszy się o połowę (ok 3 minut na mocnym ogniu). Po tym czasie dolewamy śmietankę i rytmicznie mieszamy gotując. Na koniec dodajemy wcześniej podsmarzone grzyby. Wszystko mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem.
I voila! - ja podałam ją z makaronem tagiatelle w trzech kolorach żeby trochę rozweselić danie. Na talerzu przed podaniem posoliłam delikatnie wątróbkę, posypałam boczkiem i cebulką. Na koniec polałam sosem.
Idealnym winem ze względu na sos na bazie śmietany będzie białe wytrawne (gdyby sosu nie było podalibyśmy do wątróbki czerwone).
bon apettit!
Pyszny, w ekspresowym tempie przygotowany, oryginalny obiad. Na dodatek udało mi się przemycić nielubianą przez wszystkich u mnie w domu wątróbkę!
Dla 2 osób :
400g wątróbki drobiowej
3 duże pieczarki
12 listków szałwi
1 cebula
gruby plaster boczku wędzonego
200ml białego wina
100ml śmietanki słodkiej
sól, pieprz
30g masła
Zaczynamy od rozpuszczenia masła na patelni. Pieczarki kroimy na plasterki a następnie podsmarzamy na maśle. Odstawiamy. Na gorącej patelni, bez tłuszczu, podpiekamy boczek pokrojony w zapałki. Po ok. 4 minutach dodajemy drobno poszatkowaną cebulę. Wszystko razem podsmarzamy na złoty kolor. Odkładamy na bok patelni cebulę i boczek i wrzucamy wątróbki. Uwaga : nie solimy!! (wtedy wątróbka robi się twarda) podpiekamy na mocnym ogniu z wszystkich stron przez ok 4-5 minut. Następnie wszystko przerzucamy do mniejszego garnka i zamykamy pokrywką - odstawiamy.
Do nagrzanej jeszcze patelni dolewamy białego wina i wrzucamy poszatkowaną szałwię. Gotujemy tak długo aż ilość wina zmniejszy się o połowę (ok 3 minut na mocnym ogniu). Po tym czasie dolewamy śmietankę i rytmicznie mieszamy gotując. Na koniec dodajemy wcześniej podsmarzone grzyby. Wszystko mieszamy i doprawiamy solą i pieprzem.
I voila! - ja podałam ją z makaronem tagiatelle w trzech kolorach żeby trochę rozweselić danie. Na talerzu przed podaniem posoliłam delikatnie wątróbkę, posypałam boczkiem i cebulką. Na koniec polałam sosem.
Idealnym winem ze względu na sos na bazie śmietany będzie białe wytrawne (gdyby sosu nie było podalibyśmy do wątróbki czerwone).
bon apettit!
Monia kusisz.. Chodzi za mną wątróbka od pewnego czasu, ale u mnie szałwii brak. Czy tymianek, rozmaryn, mięta lub bazylia (albo ich miks) mogą ją zastąpić?
OdpowiedzUsuńZdjęcia powalające, majstersztyk!
hmmm z miętą bym nie próbowała, bo sama wątróbka jest już dosyć aromatyczna na swój sposób, rozmaryn dodałby jakiejś leśnej, sosnowej otoczki - coś mi nie pasuje. Bazylia wydaje mi się, że jest zbyt delikatna i świeża na ten sos grzybowy...zostałby tymianek. Spróbuj może z tymiankiem...albo z niczym. Sam sos na białym winie jest już delikatnie kwaskowaty. Szałwia ma na celu wzmocnienie tej delikatnej kwaskowatości...życzę miłego gotowania i smacznego!
OdpowiedzUsuńJutro jak dobrze pójdzie będzie nowy przepis na wątróbki, bo mi trochę zostało. zrobiłam pasztecik. Musi swoje odczekać, jest w lodówce. Zobaczymy.
Droga Moniko, przeczytałem twój przepis i komentarz Bijaty z jej prosbą. Czy ty aby na pewno wiesz coś o ziołach ?
OdpowiedzUsuńpolecasz szałwię, a nie aprobujesz rozmarynu , oregano czy tymianku? ziół które są stworzone dla tego regionu? I jeden z kardynalnych błędów do grzybów -szałwia???
Każde z pozostałych ziół owszem ale nie szałwia do tak delikatnego grzyba jak pieczarka...i twój komentarz: albo z niczym...no proszę.i podałaś to z makaronem, zamiast w tle widoczną bagietką... ogarnij regiony, bo to co zaproponowałas to po prostu Italia.
Pozdrawiam,